Widok czytania

Śmierć 10-latki w Gródku. Szkoła nie powiadomiła rodziców o wypadku?

Wczoraj, 10 grudnia (20:42)

10-latka upadła w szkole, uderzając głową o podłogę, ale nie została wezwana do niej pomoc medyczna. O wypadku nie powiadomiono też jej rodziców - takie są pierwsze ustalania prokuratury ws. śmierci dziewczynki z Gródka na Podlasiu. Dziecko zmarło 6 grudnia.

  • Informacje lokalne i ogólnopolskie znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Białymstoku. Dotyczy ono podejrzeń narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 10-letniej uczennicy przez osobę, na której ciążył obowiązek sprawowania nad nią opieki i nieumyślnego spowodowania śmierci tej dziewczynki.

Jak poinformowała w środę w komunikacie szefowa białostockiej prokuratury Elwira Laskowska, 6 grudnia zmarłą córkę znalazła rano matka, gdy próbowała ją obudzić.

Według dotychczasowych ustaleń, dzień wcześniej, podczas pobytu w szkole dziewczynka upadła, uderzając głową o podłogę. Nie wezwano jednak do niej służb medycznych, rodzicom nie przekazano też informacji o tym, co się stało.

W sprawie nadal jest gromadzony materiał dowodowy. Wstępna przyczyna śmierci będzie znana po przeprowadzeniu sekcji zwłok - poinformowała prok. Laskowska.

Sekcja zaplanowana jest na najbliższy piątek.

  •  

Stary problem wrócił po otwarciu granicy z Białorusią

  • Wczoraj, 10 grudnia (14:39)

    Krajowa Administracja Skarbowa odnotowała pierwsze poważniejsze próby przemytu papierosów w ciężarówkach wjeżdżających do Polski z Białorusi przez przejście graniczne w Bobrownikach (woj. podlaskie). Przejście to, wraz z sąsiednią Kuźnicą, zostało ponownie otwarte 17 listopada po ponad dwóch i pół roku przerwy.

    • Krajowa Administracja Skarbowa ujawniła pierwsze poważniejsze próby przemytu papierosów w ciężarówkach na świeżo otwartym przejściu granicznym w Bobrownikach.
    • Przemytnicy, obywatele Białorusi, ukryli łącznie 2,6 tys. paczek papierosów w kabinach i agregacie chłodni.
    • Przejścia w Bobrownikach i Kuźnicy wznowiły działalność po długiej przerwie, spowodowanej napiętymi stosunkami Warszawy i Mińska.
    • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

    Decyzja o wznowieniu ruchu zapadła po uszczelnieniu granicy z Białorusią, gdzie wciąż dochodzi do licznych prób nielegalnego przekraczania granicy. Otwarcie przejść było konsultowane z lokalnymi władzami i przedsiębiorcami, którzy od dawna apelowali o przywrócenie przynajmniej jednego drogowego przejścia granicznego w regionie.

    Obecnie na przejściach nie ma większych kolejek - dziś w południe kierowcy ciężarówek w Bobrownikach czekali na wyjazd z Polski około godziny, a w Kuźnicy ruch odbywał się płynnie.

    Po wznowieniu ruchu podlaska KAS początkowo notowała pojedyncze, niewielkie próby przemytu papierosów w samochodach osobowych. Dziś poinformowano jednak o pierwszych większych przypadkach przemytu w ciężarówkach - łącznie przechwycono 2,6 tys. paczek papierosów. We wszystkich przypadkach kierowcami byli obywatele Białorusi. Kontrabanda była ukryta pod tapicerką kabin oraz, w jednym przypadku, w agregacie naczepy chłodni.

    Dwóch kierowców ukarano mandatami po 20 tys. zł, wobec trzeciego wszczęto postępowanie karne skarbowe, które zakończy się skierowaniem sprawy do sądu - poinformował kom. Maciej Czarnecki, rzecznik podlaskiej KAS.

    Przypomnijmy, że przejście w Bobrownikach było zamknięte od 10 lutego 2023 roku z powodu "ważnego interesu bezpieczeństwa państwa". Decyzja miała związek ze skazaniem przez białoruski reżim działacza Związku Polaków na Białorusi, Andrzeja Poczobuta. Z kolei odprawy w Kuźnicy zawieszono w listopadzie 2021 roku w związku z kryzysem migracyjnym na granicy polsko-białoruskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

  •  

Uciekał przed policją z uszkodzonymi oponami. Tłumaczenie zaskakuje

  • Uciekał przed policją z uszkodzonymi oponami. Tłumaczenie zaskakuje

    Chciałem zabawić się z policjantami - to tłumaczenia kierowcy osobówki, który kilkadziesiąt kilometrów przejechał, uciekając przed funkcjonariuszami w województwie podlaskim. Ostatecznie został zatrzymany w okolicach Bielska Podlaskiego.

    • Najnowsze informacje z kraju i ze świata - na rmf24.pl.

    Policjanci z Siemiatycz chcieli zatrzymać do kontroli samochód, który na drodze krajowej nr 19 jechał z prędkością przekraczającą 160 km/h. Podjęli za nim pościg.

    Kierowca jednak nie zamierzał podporządkować się poleceniom. Kilkadziesiąt minut uciekał, co chwilę zjeżdżając z głównej drogi, to znów wracając na krajówkę.

    W okolicach obwodnicy Bielska - tam już jest ekspresówka - wjechał pod prąd, taranując wcześniej bariery i jechał tak kilkanaście kilometrów. Miał już uszkodzone dwie opony. Ostatecznie udało się go zatrzymać na policyjnej blokadzie.

    W organizmie kierowcy nie wykryto alkoholu, pobrano mu krew do badań. Policjantom powiedział, że chciał się z nimi zabawić. Będzie odpowiadał za niezatrzymanie się do kontroli.

    Policjanci wyliczają też, ile punktów karnych dostanie za rajd -  będzie ich co najmniej kilkadziesiąt.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

  •  

Nowa parafia prawosławna w Białymstoku. Patronem męczennik, który zginął w Auschwitz

  • W Białymstoku oficjalnie rozpoczęła działalność nowa parafia prawosławna pod wezwaniem św. Męczennika Archimandryty Grzegorza Peradze. Parafia została powołana dekretem arcybiskupa Jakuba, ordynariusza diecezji białostocko-gdańskiej. Jej teren wydzielono z części trzech istniejących parafii: św. Mikołaja, św. Eliasza i św. Jerzego.

    • W Białymstoku rozpoczęła działalność nowa parafia prawosławna św. Grzegorza Peradze, wydzielona z trzech istniejących parafii.
    • Proboszczem został ks. Aleksander Aleksiejuk, a świętem parafialnym ustanowiono 6 grudnia, dzień pamięci św. Grzegorza Peradze.
    • W Białymstoku znajduje się jedyna w Polsce cerkiew pod wezwaniem św. Grzegorza Peradze.
    • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

    Proboszczem nowej parafii został ks. Aleksander Aleksiejuk, dotychczasowy proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego w Topolanach. Świętem parafialnym ustanowiono 6 grudnia - w tym dniu Cerkiew wspomina św. Grzegorza Peradze.

    Św. Grzegorz Peradze był gruzińskim duchownym, naukowcem i męczennikiem. Urodził się w 1899 roku w Gruzji, walczył z bolszewikami, studiował teologię w Berlinie i Bonn, a następnie działał wśród gruzińskiej diaspory w Paryżu. W 1933 roku przyjechał do Warszawy, gdzie wykładał teologię prawosławną. W 1942 roku został aresztowany przez gestapo i trafił do Auschwitz, gdzie zginął 6 grudnia 1942 roku. 

    W 1995 r. został uznany przez gruzińską Cerkiew za świętego męczennika. Czczony jest też w Polskim Autokefalicznym Kościele Prawosławnym.

    W Białymstoku znajduje się jedyna w Polsce cerkiew pod wezwaniem św. Grzegorza Peradze. Świątynia została konsekrowana we wrześniu 2024 roku, po dwunastu latach budowy na osiedlu Dojlidy Górne. 

    Przy cerkwi powstał także dom parafialny. Inwestycję prowadziła parafia proroka Eliasza.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

  •