Widok normalny

Otrzymane dzisiaj — 11 grudnia 2025

10-latka zmarła po tym, jak uderzyła się w szkole. Wszczęto śledztwo

10-latka zmarła po tym, jak uderzyła się w szkole. Wszczęto śledztwo

Paweł Sekmistrz

Prokuratura Rejonowa w Białymstoku wszczyna śledztwo dotyczące śmierci 10-letniej dziewczynki. W ubiegły piątek upadła w szkole i uderzyła głową o podłogę. Kolejnego dnia zmarła.


10-latka upadła w szkole, dzień później zmarła. Trwa śledztwo (zdj. ilustracyjne)

10-latka upadła w szkole, dzień później zmarła. Trwa śledztwo (zdj. ilustracyjne)Stanislaw BielskiReporter


Do zdarzenia doszło 5 grudnia w szkole w miejscowości Gródek. Z nieustalonych przyczyn 10-letnia uczennica upadła i uderzyła głową o podłogę. Pomimo groźnej sytuacji, nie zdecydowano się na wezwanie służb medycznych i powiadomienie rodziców dziecka.

Kolejnego dnia dziewczynka zmarła. Jej zwłoki odnalazła matka, która próbowała bezskutecznie obudzić ją o poranku.

Zobacz również:


    10-latka upadła w szkole, dzień później zmarła. Prokuratura wszczyna śledztwo


    Prokuratura Rejonowa w Białymstoku wydała komunikat, w którym poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie. Chodzi o "narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 10-letniej uczennicy przez osobę, na której ciążył obowiązek sprawowania opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo".

    W oświadczeniu wskazano, że działanie to doprowadziło do nieumyślnego spowodowania śmierci dziewczynki. Śledztwo jest na wstępnym etapie, a w sprawie gromadzony jest materiał dowodowy.

    "Wstępna przyczyna śmierci pokrzywdzonej będzie znana po przeprowadzeniu sekcji zwłok, która ma się odbyć w najbliższy piątek" - czytamy w komunikacie podpisanym przez prokuratora rejonowego w Białymstoku Elwirę Laskowską.

    Zobacz również:



    "Graffiti". Konfederacja "rozbije monopol NFZ-u"? Bryłka: Dokładnie takPolsat News


    Najnowsze


    Otrzymane przedwczoraj

    Uciekał kilkadziesiąt kilometrów i szponcił na drodze. "Chciał się pobawić"

    Uciekał kilkadziesiąt kilometrów i szponcił na drodze. "Chciał się pobawić"

    Dawid Szczyrbowski

    "Rajd" pirata drogowego w woj. podlaskim zakończył się na policyjnej blokadzie. 29-latek złamał szereg przepisów, stwarzając wielkie zagrożenie na jezdni. Mężczyzna m.in. jechał pod prąd, wyprzedzał na skrzyżowaniu i taranował barierki. Szponcenie nie opłaciło się, a niebezpieczny kierowca trafił do policyjnego aresztu.


    Uszkodzony samochód osobowy z otwartą maską stoi na środku jezdni autostrady nocą. Na tle widoczne policyjne radiowozy z włączonymi sygnałami świetlnymi.

    Pościg za 29-latkiem trwał kilkadziesiąt minut. Skończył się na policyjnej blokadziePolicja Podlaskamateriał zewnętrzny



    W skrócie

    • 29-latek uciekał przed policją drogą krajową nr 19, przekraczając prędkość 160 km/h i wielokrotnie łamiąc przepisy.

    • Podczas pościgu mężczyzna jechał pod prąd, zmuszał innych kierowców do hamowania i taranował barierki.

    • Po długiej ucieczce został zatrzymany przez policyjną blokadę.

    • Grozi mu do pięciu lat więzienia.

    • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii

    Policja opublikowała nagranie pościgu za 29-latkiem, który na drodze krajowej nr 19 w woj. podlaskim pędził swoim audi z prędkością ponad 160 km/h.

    Mężczyzna uciekał przed pościgiem kilkadziesiąt kilometrów. Ostatecznie jego "rajd" zakończył się na policyjnej blokadzie.

    Podlaskie. Pirat drogowy szponcił, wpadł w ręce policji


    W akcję pościgową zaangażowali się mundurowi z Siemiatycz i Białej Podlaskiej. Jak przekazano w policyjnym komunikacie, 29-latek popełnił wiele wykroczeń.

    Chodzi m.in. o niestosowanie się do znaku STOP, wyprzedzanie na skrzyżowaniu, zmuszenie do hamowania prawidłowo jadącego kierowcę oraz jazdę bez włączonych świateł.

    "Po kilkunastu minutach ucieczki nie zastosował się też do znaku nakazu jazdy w prawo i wjechał na ekspresowy odcinek '19' w okolicach Bielska Podlaskiego pod prąd" - czytamy w policyjnej relacji.

    W oczy rzuca się sformułowanie, jakiego funkcjonariusze użyli w tytule swojego sprawozdania z interwencji. "Szponcił na drodze - zatrzymali go policjanci".

    Funkcjonariusze w ten sposób nawiązali do głosowania na Młodzieżowe Słowo Roku. W 2025 roku "zwyciężyło" słowo szponcić/szpont.

    "Szponcić" w języku młodzieży oznacza przede wszystkim spontaniczne, energiczne działanie, nie zawsze legalne, to także "nagłe pomysły czy improwizowane akcje". Może być używane w celu wyrażenia dezaprobaty, ale także - w zależności od kontekstu - by wyrazić podziw.

    Pirat drogowy na Podlasiu. Jechał pod prąd, policja ustawiła blokadę


    Nie zważając na stwarzane zagrożenie mężczyzna kontynuował swój "rajd" i taranował barierki ochronne. Do działania przystąpili funkcjonariusze z Białej Podlaskiej, którzy ustawili blokadę.

    Zatrzymany pirat drogowy tłumaczył mundurowym, że "chciał się pobawić". Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Osobne badanie wykaże, czy 29-latek był pod wpływem środków odurzających.

    "Zabawa z policjantami zakończyła się w policyjnym areszcie" - podkreślono w komunikacie. Aresztowanemu odebrano prawo jazdy. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności za niezatrzymanie się do kontroli. Dodatkowo odpowie za popełnione wykroczenia.


    "Federalnie rzecz biorąc". Szach-mat Tuska w Berlinie?INTERIA.PL


    ❌