Widok normalny

Otrzymane dzisiaj — 11 grudnia 2025

Jeszcze nie czas na Half-Life 3. Leakerzy podają nową, odległą datę

10 grudnia 2025, 21:28

Koniec nadziei na ten rok


Wszystko wskazywało na to, że grudzień przyniesie przełom. Plotki o zwiastunie, tajemniczy start rakiety Rocket Lab (tej samej, która wysłała w kosmos krasnala z Half-Life: Alyx) i przecieki o projekcie "HLX" rozpalały wyobraźnię fanów do czerwoności. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Dziennikarz Tyler McVicker, jeden z czołowych informatorów w temacie, przeciął spekulacje jednym, krótkim komunikatem:


HLX to nie akronim, to ogólna nazwa kodowa dla przyszłej produkcji z serii Half-Life. Nie będzie jej na The Game Awards. 2026 jest prawdopodobny.


Wtórował mu inny znany leaker, Mike Straw, który opublikował wymownego GIF-a z eksplodującym mostem. W ten sposób dał znać, że okno na tegoroczną zapowiedź właśnie się zamknęło. Wcześniej twierdził, że Valve celowo podawało różne daty, by namierzyć źródła przecieków. Wygląda na to, że ta skomplikowana gra w kotka i myszkę dobiegła końca, a gracze zostali z niczym.

Valve gra na czas


Ale taka postawa Valve nie powinna nikogo dziwić. Firma słynie z tego, że nigdzie się nie spieszy i woli dopracować swoje gry w najdrobniejszych szczegółach. Wystarczy przypomnieć sytuację z Half-Life: Alyx. Grę pierwotnie miano zapowiedzieć razem z goglami Index VR w kwietniu 2019 roku, ale wewnętrzne testy wymusiły duże zmiany w scenariuszu i prezentację przesunięto o kilka miesięcy. Valve nigdy nie planowało wielkiej zapowiedzi na TGA, a jedynie pokaz gameplayu, z którego i tak w ostatniej chwili zrezygnowało.

Wszystko wskazuje na to, że z Half-Life 3 historia się powtarza. Twórcy Steama wolą działać na własnych zasadach, z dala od blasku fleszy wielkich imprez. Nawet jeśli za kulisami trwały jakieś ustalenia z Geoffem Keighleyem (organizatorem TGA), wewnętrzne opóźnienie wydaje się znacznie bardziej prawdopodobne. Ekipa Gabe'a Newella po prostu nie lubi presji.

Projekt wciąż jest realny


Mimo rozczarowania jest też dobra wiadomość: Half-Life 3 faktycznie powstaje i nic nie wskazuje na to, by projekt anulowano. Brak zapowiedzi nie oznacza, że cała historia była zmyślona. W plikach gier na silniku Source 2 znaleziono liczne odniesienia do projektu, które sugerują, że jest on już w fazie szlifów i optymalizacji. To nie są już wczesne szkice, a zaawansowane prace. I to jest najważniejsze.

Co więcej, sami twórcy wysyłają sygnały, że to nie koniec przygód w tym uniwersum. Już w 2020 roku deweloper Robin Walker z Valve wprost powiedział, że zespół postrzega "Alyx jako nasz powrót do tego świata, a nie jego koniec". To jasna deklaracja, że marka pozostaje dla firmy niezwykle ważna. Czekamy na nią od 2007 roku, więc cóż to jest kolejne kilkanaście miesięcy...

Czy wiesz, że…


Pierwotną nazwą kodową dla pierwszego Half-Life'a był "Quiver". Nazwa nawiązywała do powieści Stephena Kinga "Mgła", w której bohaterowie schronili się w bazie wojskowej Arrowhead (grot strzały), a "quiver" to po angielsku kołczan na strzały.


Poczuj klimat Intel Extreme Masters Katowice 2025INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Muzyka w Clair Obscur zdradzała zakończenie. Prawie nikt nie zauważył

10 grudnia 2025, 19:10

Spoilery ukryte w piosenkach


Każdy, kto ukończył Expedition 33, wie, że gra kończy poszczególne akty mocnymi uderzeniami fabularnymi. Okazuje się jednak, że te zwroty akcji wcale nie musiały być dla gracza zaskoczeniem. Wystarczyło wsłuchać się w muzykę. Użytkownik Reddita o pseudonimie AverageHalfLifeFan odkrył już w prologu, że bohaterki Alicia i Maelle muszą być ze sobą spokrewnione. Ich fizyczne podobieństwo mogło coś sugerować, ale to tekst piosenki z samego początku przygody zawierał niemal jednoznaczne potwierdzenie.

Ten sam gracz podkreślił, że odkrycie tego faktu nie zepsuło mu zabawy. Wręcz przeciwnie, jego zdaniem wzbogaciło to wrażenia z gry i pozwoliło spojrzeć na narrację z zupełnie innej perspektywy. Tak oto deweloperzy przygotowali przemyślaną konstrukcję i stworzyli dodatkową warstwę dla najbardziej spostrzegawczych odbiorców. I pomyśleć, że cała tajemnica rodzinna była wyśpiewana w pierwszych minutach gry…

UWAGA: DALSZY CIĄG TEKSTU ZAWIERA ISTOTNE SPOILERY

Zakończenie wyśpiewane w tle


Najlepszy przykład muzycznego zapowiadania fabuły znajdziemy tuż przed walką z Dualliste. W segmencie Zapomniane Pole Bitwy w tle przygrywa utwór z tekstem, który bez ogródek opisuje finał całej historii. "W tym świecie oboje istniejemy. Jedno chce zniknąć, drugie trwa u boku. Na tym płótnie, choć może nie jest prawdziwe, walczymy o los, który czujemy". Słowa te brzmią poetycko, ale są bezpośrednim odniesieniem do relacji Maelle z Verso i ostatecznej konfrontacji.

Oczywiście twórcy zadbali, by wskazówka nie była zbyt oczywista. Muzyka gra cicho, a dialogi postaci skutecznie ją zagłuszają, dlatego wyłapanie tekstu za pierwszym razem graniczy z cudem. Nawet jeśli komuś się to udało, zrozumienie kontekstu bez znajomości finału było praktycznie niemożliwe. Dopiero po napisach końcowych te wersy nabierają pełnego, mrożącego krew w żyłach sensu.

Nawet Francuzi nic nie rozumieli


Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej przy utworach z francuskimi tekstami. Fani do dziś spierają się, czy to faktycznie czysty francuski, czy może celowa mieszanka z łaciną, bełkotem lub regionalnym dialektem. Pomysł był genialny, bo nawet rodzimi użytkownicy języka mieli problem z rozszyfrowaniem przekazu (serio, nawet ci z dyplomem z filologii). Mimo to niektórym graczom udało się wychwycić pojedyncze frazy, takie jak "Renoir zawsze straci syna" oraz inne odniesienia do zakończenia.

Ale w sieci krąży też anegdota o graczu, który chciał przeczytać tłumaczenia piosenek przed rozpoczęciem przygody. Inny fan ostrzegł go jednak, że trafi na "ścianę spoilerów" (i jak się później okazało, słusznie). Wszystkie kluczowe tajemnice - fakt, że świat gry jest obrazem, powiązania między Maelle i Alicią czy proroczy pojedynek z Verso - były podane na tacy. Trzeba było tylko wiedzieć, kiedy słuchać.

Czy wiesz, że...


Zainteresowanie grą i jej muzyką było tak ogromne, że bilety na koncert poświęcony ścieżce dźwiękowej z Clair Obscur: Expedition 33 wyprzedały się błyskawicznie. Fani, którzy chcieli usłyszeć nagrodzoną ścieżkę dźwiękową na żywo, musieli wykazać się nie lada refleksem.


Bez tego żadna produkcja nie byłaby kompletna! Czasem to prawdziwe dzieła sztuki INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Ponad 13 godzin dialogów. Kto jest największą gadułą w Baldur's Gate 3?

10 grudnia 2025, 19:07

Gigantyczna praca fana gry


Użytkownik Reddita o pseudonimie Everwhite-moonlight przekopał się przez pliki Baldur's Gate 3, by skrupulatnie policzyć długość linii dialogowych każdej postaci. I nie chodzi tu tylko o głównych bohaterów. Analiza objęła absolutnie wszystkich - od towarzyszy, przez postacie niezależne, aż po zwierzęta i okazjonalne pomruki. Skala projektu robi ogromne wrażenie. Okazało się, że wszystkie dialogi w grze Larian Studios trwają łącznie prawie… 237 godzin.

Astarion tuż za podium


Większość graczy słusznie obstawiłaby, że najwięcej mówi narratorka. Amelia Tyler, która użyczyła jej głosu, nagrała materiał o długości 14 godzin, 43 minut i 55 sekund. Ale prawdziwa walka toczyła się o tytuł najbardziej gadatliwego towarzysza. I tu wygrywa Astarion. Jego sarkastyczne uwagi i dramatyczne wyznania trwają łącznie aż 13 godzin, 6 minut i 23 sekundy.

Zaraz za wampirzym arystokratą plasują się Posępne Serce oraz Gale. Na drugim końcu skali znalazł się Wyll, który spośród wszystkich postaci początkowych ma najmniej do powiedzenia. Najwyraźniej jego pakt z diablicą nie obejmował... gadulstwa.

Zaskakujące detale z tła


Analiza Everwhite-moonlight ujawniła też kilka mniej oczywistych faktów. Okazuje się na przykład, że nasza własna postać - domyślnie nosząca imię Tav - ma znacznie mniej kwestii niż którykolwiek z towarzyszy. Co ciekawsze, liczba dialogów różni się w zależności od wybranego głosu. Najwięcej do powiedzenia ma Tav z głosem numer 8 (wariant żeński), z wynikiem 3 godzin i 35 minut, podczas gdy Tav numer 6 (również żeński) ma o ponad 20 minut dialogów mniej.

Ciekawie wygląda też sytuacja postaci pobocznych. Volo, bard o niewyparzonym języku, ma na koncie niecałą godzinę nagrań. Z kolei Wulbren Bongle, jedna z najbardziej znienawidzonych postaci w grze, potrzebował zaledwie 39 minut, by zrazić do siebie całą społeczność. Na liście znalazło się też dwanaście postaci, których cały wkład w świat gry to... pojedyncza sekunda dialogu.

Czy wiesz, że...


Całkowita długość wszystkich nagranych dialogów w Baldur's Gate 3 wynosi 236 godzin, 55 minut i 45 sekund. To odpowiednik oglądania całej rozszerzonej trylogii Władcy Pierścieni ponad 20 razy z rzędu.


Nowy serial Prime Video nie zachwyci nikogo. "Like a dragon: Yakuza" powstała bez powoduINTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Sony nie wierzy, że GTA 6 wyjdzie w 2026 roku?

10 grudnia 2025, 19:06

Sony nie wierzy, że GTA 6 wyjdzie w 2026 roku?

Grzegorz Gajkoś

PlayStation przygotowało kompilację najbardziej wyczekiwanych i najciekawszych premier gamingowych, które zadebiutują na najnowszej konsoli od Sony w przyszłym roku. Czyżby gigant z Kraju Kwitnącej Wiśni zapomniał o jednej prominentnej pozycji?


GTA 6

GTA 6materiały prasowe


Na oficjalnych profilach PlayStation zagościła krótka zaledwie 15-sekundowa zajawka z największymi gamingowymi hitami 2026 roku. To coroczny rytuał Sony, który gości w samej końcówce roku. Japończycy tym razem również zademonstrowali, które pozycje będą najpewniej cieszyć się największym braniem na PS5.

Zestawienie obejmuje naprawdę sporo hitów. Na liście znalazł się Resident Evil Requiem, który ostatnio wzbudza sporo emocji wśród fanów. Jest też 007 First Light, pełnoprawna skradankowa gra o młodym Jamesie Bondzie w roli głównej. Nie brak też Pragmaty, Wolverine od Marvela, Saros, ekskluzywnej produkcji PlayStation czy też Nioh 3, a nawet Halo: Campaign Evolved.

Czy powyższe tytuły namieszają na rynku? Zapewne tak. Czy będzie o nich głośno przed i w momencie premiery? Jak najbardziej. Mocno intryguje tylko jedna rzecz. W tej interaktywnej zapowiedzi zabrakło najbardziej wyczekiwanej gry nie tylko 2026 roku, ale w całej historii branży. Oczywiście mowa o Grand Theft Auto 6.

Produkcja od Rockstar Games miała pierwotnie trafić na rynek jeszcze w tym roku. Kilka miesięcy temu deweloperzy poinformowali o przesunięciu debiutu GTA 6 na maj przyszłego roku. Niedawno z kolei zagościł oficjalny komunikat i kolejnym poślizgu. Stanęło na tym, że szósta odsłona bestsellerowej serii ma zadebiutować dopiero za rok.

Oczywiście zestawienie przygotowane przez PlayStation nie obejmuje wszystkich dużych tytułów, które nadejdą w 2026 roku, jednak pominięcie takiego hitu jak GTA 6, mocno rzuca się w oczy. Rodzi się zatem pytanie, czy to nieintencjonalne pominięcie ze strony Sony, czy może gigant z Japonii wie znacznie więcej, niż moglibyśmy sądzić?


Poczuj klimat Intel Extreme Masters Katowice 2025INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Hell Let Loose: Vietnam na nowym zwiastunie. Brutalna dżungla czeka

10 grudnia 2025, 18:07

Hell Let Loose: Vietnam na nowym zwiastunie. Brutalna dżungla czeka

Grzegorz Gajkoś

Producenci z Expression Games i Team17 podgrzewają atmosferę w samej końcówce roku. Hell Let Loose: Vietnam, zapowiedziana realistyczna strzelanka, otrzymała właśnie świeży gameplay trailer. Szykuje się sroga dawka akcji i emocji.


Grupa uzbrojonych żołnierzy porusza się przez gęsty tropikalny las, część oddaje strzały. Wyraźnie widoczne roślinność i światło przenikające przez drzewa.

Hell Let Loose: Vietnammateriały źródłowe


Hell Let Loose to marka sama w sobie. Projekt rozwijany jest od kilku ładnych lat i uchodzi za jeden z najbardziej autentycznych symulatorów wojny na rynku gier wideo. Realistyczny FPS wiernie odwzorowuje brutalne scenerie drugiej wojny światowej. Twórcy co rusz implementują nowe mapy i inne świeże mechaniki do gry.

Podczas tegorocznej edycji Future Games Show ogłoszono, że seria doczeka się ekspansji. W przyszłym roku zadebiutować ma Hell Let Loose: Vietnam, produkcja osadzona w klimacie świeższego konfliktu, bowiem wojny wietnamskiej, gdzie armia Wietnamu Północnego toczyła zaciekłe pojedynki z lepiej uzbrojonymi wojskami Stanów Zjednoczonych.

W sieci ukazał się nowy blisko półtoraminutowy zwiastun z gry, prezentujący krótki pogląd na rozgrywkę. Od razu rzuca się w oczy sporo różnic Vietnamu względem oryginalnej części HLL. Sceneria z helikopterami, walkami w bujnej porośniętej dżungli, dostępność moździerzy czy intensywne starcia na polach ryżowych. Chciałoby się więc rzec: "Good Morning, Vietnam!".

Zwiastun zrealizowany jest z dużą dawką widowiskowości i odpowiednio nastraja przed przyszłoroczną premierą gry. Potwierdzono, że sama rdzeń gameplayu zostanie zachowana. Nowy Hell Let Loose postawi więc silny akcent na realizm, po raz kolejny kluczowa okaże się współpraca oraz koordynacja działań zespołów i dowódców. Walki toczyć będziemy w formacie 50 vs 50.

Początkowo twórcy oddadzą do dyspozycji sześć wiernie odtworzonych map inspirowanych realistycznymi lokacjami. Rozgrywka toczyć będzie się w sześciu trybach. Prócz dobrze znanej Ofensywy i Działaniach zbrojnych zatopimy się w czterech alternatywnych formułach zabawy, które owiane są sporą tajemnicą. Nie braknie podziału armii na klasy żołnierzy wyróżniających się odmienną specyfikacją i uzbrojeniem.

Data premiery gry nie została jeszcze ogłoszona. Wiadomo jedynie, że Hell Let Loose: Vietnam trafi na: PC, Xbox Series X/S i PlayStation 5.


Nowy serial Prime Video nie zachwyci nikogo. "Like a dragon: Yakuza" powstała bez powoduINTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Rockstar Games pod lupą brytyjskich władz. Rząd skontroluje twórców GTA 6

10 grudnia 2025, 17:03

Głośny skandal z udziałem Rockstar. W dziwnych okolicznościach pożegnano dużą grupę pracowników


Na początku minionego miesiąca do sieci przedostały się bulwersujące informacje z udziałem Rockstar Games. Firma zwolniła ponad 30 pracowników w biurach w Edynburgu i Toronto. Szybko ustalono, iż z pracą dla giganta branży gier pożegnali się członkowie lub osoby chcące być częścią związku zawodowego.

Przepychanki medialne trwały przez kolejne tygodnie. Rockstar Games twierdziło, że osoby, które zostały zwolnione, naruszały politykę firmy i rozprowadzały tajemnice przedsiębiorstwa na zewnątrz. Głośna sprawa dotarła do IWGB, Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników w Wielkiej Brytanii. Podmiot oczywiście przystąpił do obrony interesów zwolnionej grupy.

To firma, która korzysta z ponad 440 milionów funtów ulg podatkowych w Wielkiej Brytanii, jednocześnie wykazując bezduszny i rażący brak szacunku zarówno dla warunków życia pracowników, jak i dla litery prawa

Sytuacja eskalowała z każdym dniem. 220 obecnych pracowników Rockstar North w Edynburgu podpisało list adresowany do osób zarządczych. Pojawiły się jednoznaczne odniesienia do poczucia niesprawiedliwości i oskarżenia o zwalczanie przedstawicieli związków zawodowych. Do tej pory nic nie udało się wskórać - zwolnieni nie otrzymali kolejnej szansy pracy w Rockstar.

Premier Wielkiej Brytanii jednoznacznie o sytuacji


Sprawa z Rockstar trafiła do brytyjskiego parlamentu. Tam pochylono się nad tym tematem za sprawą posła Chrisa Murraya, który miał okazję rozmawiać z decydentami w Rockstar. "Po spotkaniu z Rockstarem nie zapewnili mnie, że przestrzegają prawa pracy, a ja podzielam obawy dotyczące łamania związków zawodowych" - stwierdził, po czym zadał bezpośrednie pytanie Keirowi Starmerowi, premierowi Wielkiej Brytanii: "Czy premier zgadza się, że wszystkie firmy, niezależnie od wielkości zysków, muszą przestrzegać brytyjskiego prawa pracy, a wszyscy pracownicy mają prawo do przystąpienia do związku zawodowego?"


Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer obiecał rodakom, że sprawiedliwość dosięgnie wszystkich uczestników zamieszek

Premier Wielkiej Brytanii Keir StarmerHenry NichollsAFP


Lider Partii Pracy od razu przyznał, że sprawa jest "głęboko niepokojąca". Dodał, że każdy pracownik ma prawo do bycia w związku zawodowym. Jako premier zadeklarował determinację do umocnienia prawa pracowniczego i zapewnienia, że pracownicy nie będą narażani na niesprawiedliwość w przypadku przynależności do związku. "Nasi ministrowie przyjrzą się konkretnej sprawie, którą on [Murray] porusza i będą go informować na bieżąco" - skwitował Keir Starmer.

Sprawa jest rozwojowa i nadal nie znalazła swojego końca. Nie dziwi to jednak bowiem przez ostatnie tygodnie Rockstar znalazło się w samym epicentrum dużego skandalu omawianego w mediach na wszystkie możliwe sposoby.


Marvel's Spider-Man 2 - ray tracing w akcji na konsoli PS5 ProINTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Polski remake będzie hitem The Game Awards 2025? Sugeruje to ekspert

10 grudnia 2025, 16:00

Polski remake będzie hitem The Game Awards 2025? Sugeruje to ekspert

Krzysztof Chałabiś

Gala rozdania nagród The Game Awards to nie tylko wyróżnienia dla najlepszych gier roku oraz ich twórców, ale także ogłoszenia nadchodzących premier. Popularny użytkownik Reddita ujawnił, że jednym z głównych punktów ma być ogłoszenie remake'u Silent Hilla 1. Prawdopodobnie za jego stworzenie odpowiadało będzie studio z Polski.


Postać mężczyzny w zielonej kurtce odwrócona tyłem, idzie ulicą pokrytą kałużami, wokół gęsta mgła utrudniająca widoczność; po bokach w oddali stoją samochody.

Silent Hill 2 Remakemateriały prasowe


Silent Hill 2 odniósł międzynarodowy sukces


Odnowiony przez Polaków z Bloober Teamu legendarny horror Silent Hill 2 zyskał ogrom pozytywnych opinii ze strony graczy, jak i ekspertów z branży. Również w międzynarodowym środowisku ekspertów odnowiony klasyk z 2001 roku został bardzo wyraźnie zauważony. Produkcja nominowana była do wielu prestiżowych nagród z The Game Awards 2024 na czele. Do tej pory tytuł był dostępny jedynie na konsoli PlayStation 5 oraz na komputerach osobistych. Na obu tych platformach uzyskał bardzo dobre oceny od graczy, co udowadnia, że nie tylko w oczach ekspertów, ale i także zwykłych użytkowników jest to świetna produkcja.

Od dłuższego czasu mówi się o tym, że pierwsza część Silent Hilla również miałaby być odnowiona i wypuszczona w nowocześniejszej oprawie graficznej. Wydaje się to być naturalnym krokiem, a nawet wielu dziwiło się, dlaczego Konami rozpoczęło od powierzenia odnowienia remake'u Bloober Teamowi najpierw drugiej części. Wiele wskazuje na to, że już niebawem zostanie ogłoszona znakomita wiadomość dla fanów horroru. Przekazał ją znany w sieci informator.

Popularny informator zapowiada Silent Hill 1 Remake.


Mowa o użytkowniku znanym w sieci pod pseudonimem Lamaime. Internauta nie ujawnia swoich danych, lecz prawdopodobnie posiada bardzo duża insiderską wiedzę. Uwiarygodnił się on w ostatnim czasie między innymi po publikacji grafik z Resident Evil: Requiem. Zatem można zakładać, że jest to bardzo dobrze poinformowany użytkownik. Tym razem przekazuje on wiedzę dotyczącą remake'u Silent Hill 1.

Stworzenie tej pierwszej gry po raz kolejny miałoby być powierzone polskiemu Bloober Teamowi. Krakowskie studio świetnie poradziło sobie z "dwójką" i nie ma żadnych powodów do tego, by miały nastąpić jakiekolwiek zmiany w tym zakresie. Insider w serwisie społecznościowym Reddit potwierdził, że informacja ta zostanie oficjalnie ogłoszona podczas The Game Awards 2025, która odbędzie się już w nocy z 11 na 12 grudnia polskiego czasu. Trzeba jednak pamiętać, że są to nieoficjalne wiadomości. Czy są one prawdziwe okaże się już za kilkadziesiąt godzin.


Nowy serial Prime Video nie zachwyci nikogo. "Like a dragon: Yakuza" powstała bez powoduINTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Nowa aktualizacja zniszczyła Battlefielda 6. Gracze uciekają od shootera?

10 grudnia 2025, 15:35

Nowa aktualizacja zniszczyła Battlefielda 6. Gracze uciekają od shootera?

Grzegorz Gajkoś

Battlefield 6 mierzy się właśnie z największym kryzysem od swojej premiery. Nowa aktualizacja wprowadzająca zimowy motyw do rozgrywki okazała się… niewypałem. Gracze uskarżają się na liczne błędy i nawarstwiające się problemy, które skutkują jednym: populacja grających spadła do rekordowo niskich wartości.


Battlefield 6

Battlefield 6materiały źródłowe


Zimowa Ofensywa wkroczyła już do Battlefielda 6 jako ostatni rozdział pierwszego inauguracyjnego sezonu. Duża aktualizacja implementująca szereg nowości nie spotkała się jednak z pochlebnym przyjęciem. Zamiast rewolucji otrzymaliśmy całą paletę błędów, glitchów i bolączek znacząco utrudniających płynną rozgrywkę.

Problemy rozpoczynają się już na samym starcie, a konkretniej w menu głównym… które jest zbugowane. Objawia się w to problematycznym procesie zmiany trybów gry. W nowych trybach gry mocno szwankują efekty dźwiękowe, praktycznie nie działa też strzelnica, na której mogliśmy dowolnie testować różne bronie w akcji. Jeszcze większą bolączką jest wadliwie działający netcode na serwerach, przez co zadawanie obrażeń jest dosyć… losowe.

W sieci krążą klipy z rozgrywki uwydatniające szereg błędów, które napotkali na swojej drodze gracze. Zdarza się, że niektóre osoby miewają regularne ścinki podczas przemierzania mapy. Twórcy odnieśli się już do większości problemów i zadeklarowali chęć szybkiego działania, naprawiania tego, co zepsute.

Najwyraźniej jednak problemy te mocno odbiły się na popularności Battlefielda 6. Strzelanka od EA DICE zarejestrowała dzisiaj rano rekordowo niską liczbę grających na poziomie 50 tys. jednocześnie zalogowanych użytkowników. Oczywiście mowa o analizie skrajnie nieatrakcyjnych godzin, jednak w analogicznym okresie w poprzednich tygodniach BF 6 cieszył się znacznie większym braniem.

Warto mieć na względzie, iż tak funkcjonuje niemal cała branża gamingowa. Po gorących premierach następuje peak grywalności, potem sytuacja nieco się stabilizuje. Finalnie jednak ciężko utrzymać stały wysoki poziom populacji graczy. W tym przypadku nie sposób jednak nie odnaleźć korelacji z zimową aktualizacją, która dosyć mocno zaburzyła kondycję gry, psując wiele podstawowych elementów gameplayu.


Poczuj klimat Intel Extreme Masters Katowice 2025INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Xbox rozpieszcza i rozdaje 37 darmowych gier wideo! Wyjątkowa okazja

10 grudnia 2025, 15:05

Xbox rozpieszcza i rozdaje 37 darmowych gier wideo! Wyjątkowa okazja

Grzegorz Gajkoś

Microsoft wystartował z wyjątkowym wydarzeniem ID@Xbox Indie Selects Demo Fest poświęconym niezależnym grom wideo, czyli segmentowi, który w tym roku bardzo mocno dał o sobie znać w świecie gamingu. Dla graczy przygotowano nie lada okazję. Odbierzecie za darmo blisko 37 demonstracyjnych wersji różnych tytułów.


Xbox Series X

Xbox Series X123RF/PICSEL


Gry niezależne, czyli tzw. segment indie, rośnie w siłę z miesiąca na miesiąc. W tym roku na Steamie kilka niespodziewanych mniejszych tytułów wygenerowało olbrzymie zainteresowanie i przyciągnęło miliony graczy. Dość wyróżnić takie perełki jak Schedule I inspirowane narkotykowym ulicznym klimatem, a ponadto PEAK oparty o współpracę i wspinaczkę oraz R.E.P.O., ciekawy horror z urzekającymi mechanikami.

Microsoft również wychodzi z założenia, że warto promować niezależne dzieła gamingowej od mniejszych producentów. Korporacja wystartowała z eventem ID@Xbox Indie Selects Demo Fest, które w pełni traktuje o tej dziedzinie elektronicznej rozrywki.

Tak prezentuje się pełna lista wszystkich gier w ramach festiwalu:


  • Aikyam- Konsola

  • Amazing Frog?- Konsola

  • Awaysis - Konsola i PC

  • Biped 2 - Konsola

  • Boxes: Lost Fragments - Konsola

  • Cash Cleaner Simulator - Konsola

  • Cassette Boy - Konsola

  • Coffee Talk Tokyo - Konsola

  • ColorBlend FX: Desaturation - Konsola

  • CyberWar Neon City - Konsola

  • Deck of Haunts - Konsola

  • Empire in Decay - Konsola

  • Froggy Hates Snow - Konsola

  • Go North - Konsola

  • Incantation - Konsola

  • Junkster - Konsola

  • Kejora - Konsola

  • Knuckle Jet- Konsola / Handheld

  • Limbot - Konsola

  • Lost in Loss - Konsola i PC

  • Mark of the Deep - Konsola / PC / Handheld

  • Master Lemon: The Quest for Iceland - Konsola

  • Megabattle - Konsola

  • Pathologic 3 - Konsola

  • Raging Bill - PC / Handheld

  • Realm of Ink - PC / Handheld

  • Reef Defense - Konsola / PC / Handheld

  • Relooted - Konsola

  • Rhythm Towers - Konsola

  • RoadOut - Konsola

  • Showgunner - Konsola / PC

  • Star Ores Inc - Konsola

  • STONKS-9800: Stock Market Simulator - Konsola / PC / Handheld

  • Tenebris Somnia - Konsola / PC

  • Townseek - Konsola

  • Under Par Golf Architect - Konsola

  • Worshippers of Cthulhu - Konsola


Bez tego żadna produkcja nie byłaby kompletna! Czasem to prawdziwe dzieła sztuki INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Wielka rewolucja w świecie Call of Duty. Twórcy mówią "dość"

10 grudnia 2025, 14:32

Na oficjalnym blogu gry poruszono przede wszystkim temat premiery Black Ops 7 i po raz pierwszy ze strony producentów pojawiła się wzmianka o tym, że tytuł nie do końca spełnił oczekiwania graczy. "Mówiąc wprost, wiemy, czego oczekujecie i zapewniamy, że spełnimy te oczekiwania, a nawet przewyższymy je w miarę rozwoju gry" - napisali twórcy.

Dodano, że w procesie tworzenia Black Ops 7, punktem odniesienia miało być Black Ops 2, a konkretniej nowa odsłona miała kontynuować dziedzictwo swojej starszej siostry. Padła deklaracja, że w przyszłym tygodniu strzelanka, która istnieje na rynku od miesiąca, zostanie na kilka dni udostępniona za darmo. Mowa o trybie wieloosobowym, jak i trybie Zombie. Zapewniono też o ciągłym zaangażowaniu w rozwój gry. "Nie spoczniemy, dopóki Black Ops 7 nie zdobędzie miana jednej z najlepszych gier Black Ops, jakie kiedykolwiek stworzyliśmy".

Koniec z dotychczasową strategią wydawniczą Call of Duty. Idą zmiany!


Okazuje się, że premiera Black Ops 7 stała się bezpośrednim bodźcem do wdrożenia gigantycznej rewolucji w świecie Call of Duty. Strategia wydawnicza Activision ulega od teraz znaczącej zmianie. Deweloperzy poinformowali, że nie będą już wydawać gier z cyklu Modern Warfare i Black Ops jedna po drugiej. Cel? Chęć zapewnienia absolutnie wyjątkowych wrażeń każdego roku.

W związku z tym twórcy wyrazili nadzieje, że uda im się tworzyć napędzające innowacje, a nie drobne przyrostowe nowości. "Tworzymy nową erę Call of Duty, która spełni Wasze oczekiwania, a także zaskoczy Was kilkoma niespodziankami, które popchną serię i cały gatunek do przodu" - brzmi konkluzja.

Nie zmienia się jednak cykl wydawniczy Activision. Nowe gry z serii CoD nadal będą powstawać co roku, jednak deweloperzy unikać będą schematu, który zaistniał od kilku lat:

W 2022 roku na rynku ukazało się Modern Warfare II. Rok później doczekaliśmy się premiery Modern Warfare III. Następnie na sklepowe półki trafiło Black Ops 6, a kilka tygodni temu Black Ops 7.


Bez tego żadna produkcja nie byłaby kompletna! Czasem to prawdziwe dzieła sztuki INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Manchester City czy Real Madryt? Symulacja hitu Ligi Mistrzów na YouTube

10 grudnia 2025, 12:39

6. kolejka Ligi Mistrzów z wielkimi szlagierami


Szósta kolejka UEFA Ligi Mistrzów obfita jest w bardzo interesująco zapowiadające się spotkania. We wtorek Liverpool FC pokonał na San Siro Inter Mediolan 1:0, a Atalanta Bergamo niespodziewanie wygrała z londyńską Chelsea FC 2:1. Jednak największym hitem kolejki będzie środowa rywalizacja Manchesteru City z Realem Madryt. Spotkanie zapowiadane jest jako pojedynek dwóch czołowych napastników - Kyliana Mbappe z Realu oraz Norwega Erlinga Haalanda, który regularnie strzela gola w barwach "The Citizens".

Mecz, który rozegrany zostanie na Estadio Santiago Bernabeu elektryzuje miliony fanów na całym świecie. Bukmacherzy oraz eksperci mają wielkie trudności z wyłonieniem faworyta pojedynku. Jeden z youtuberów przeprowadził symulację meczu w grze EA Sports FC 26 na konsoli PlayStation 5 Pro. Kto okazał się lepszy w wirtualnej rzeczywistości?

Sześć goli w symulacji meczu Real Madryt - Manchester City


Strzelanie już w 4. minucie rozpoczęli "Obywatele". Piłkarze Manchesteru City przeprowadzili ofensywną akcję lewym skrzydłem. Francuski skrzydłowy Rayan Cherki zszedł do pola karnego i po rozegraniu piłki z Haalandem umieścił piłkę w siatce po mocnym strzale. Na wyrównanie nie trzeba było długo czekać, bo zaledwie do 20. minuty. Vinicius Jr. otrzymał piłkę na około 15 metrze od bramki i mocnym oraz precyzyjnym strzałem doprowadził do wyrównania. Real nie zamierzał się zatrzymywać i jeszcze przed przerwą strzelił drugiego gola. Jego autorem był genialny Francuz Kylian Mbappe. Kiedy wydawało się, że Real zakończy pierwszą część meczu z prowadzeniem, w doliczonym czasie gry wyrównującego gola zdobył Tijjani Reijnders.

Po zmianie stron gra obu drużyn nieco się uspokoiła. W pierwszych minutach nie padały kolejne gole i coraz więcej wskazywało na zakończenie pojedynku remisem. Jednak na 17 minut przed końcem regulaminowego czasu gry, trzeciego gola dla Realu i drugiego swojego w tym starciu zdobył Mbappe. To jednak nie był koniec strzelania. W 76. minucie meczu do siatki w końcu trafił Haaland. W ostatnich minutach obie mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, lecz żadnej się ta sztuka nie udała. Mecz zakończył się remisem 3:3. Na pewno kibice życzyliby sobie takiego spektaklu na prawdziwym boisku w Madrycie.

Zobacz również:



Marvel's Spider-Man 2 - ray tracing w akcji na konsoli PS5 ProINTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Remake Black Flag z ratingiem PEGI "18". Premiera blisko

10 grudnia 2025, 12:32

Remake Black Flag z ratingiem PEGI "18". Premiera blisko

Zbigniew Pławecki

Zapowiadany w przeciekach od dawna remake Assassin's Creed Remake nadchodzi wielkimi krokami. Mamy kolejne potwierdzenie jego istnienia - gra pojawiła się na stronach instytucji oceniającej gdy pod kątem ratingu wiekowego.


Postać w kapturze wyposażona w miecze wychodzi z morza na tropikalną plażę. W tle widoczny żaglowiec przy wybrzeżu oraz martwe ciało leżące na brzegu. Palmy i skaliste klify tworzą egzotyczny krajobraz.

Assassin's Creed: Black Flagmateriały prasowe


Plotki o remake'u AC: Black Flag pojawiły się po raz pierwszy dwa lata temu - według tamtych informacji za produkcję gry odpowiedzialne ma być studio Ubisoft Singapore, które wtedy zajmowało się także nieszczęsnym Skull and Bones. Przecieki sugerowały, że remake Black Flag znajdował się wtedy we wczesnej fazie rozwoju, a do jego ewentualnego ukończenia miały minąć jeszcze całe lata. I oto teraz jesteśmy, 4 lata później, gra nadal nie została oficjalnie zapowiedziana, co nie powstrzymuje ciekawskich graczy przed poszukiwaniem kolejnych skrawków informacji.

W sumie najnowsze informacje nie pochodzą od graczy, a m.in. od aktora - Matta Ryana - który w oryginalnym Black Flag grał głównego bohatera, Edwarda Kenwaya. To Matt zdradził, że premiera gry nadciąga wielkimi krokami… po czym błyskawicznie wycofał się ze swoich słów, gdy rzekomo Ubisoft zagroził mu konsekwencjami karnymi. Teraz jednak pojawił się kolejny akt tej historii.

Na stronie PEGI pojawił się wpis na temat gry Assassin's Creed Black Flag Resynced. Gra otrzymała od PEGI rating 18 z racji "brutalności, mocnego języka i mikrotransakcji (to ostatnie chyba nikogo nie dziwi?)". Czy Resynced oznacza remaster? Z pewnością jest to pewnego rodzaju nawiązanie do Animusa, komputera / urządzenia, które pozwalało wielu protagonistom serii wracać do czasów swoich przodków i przeżywać ich przygody. Do tego Ubisoft sam ostatnio przyznał, że ma jeszcze jednego asa w rękawie - niezapowiedziany tytuł, który powinien mieć swoją premierę przed końcem marca przyszłego roku. A już za kilka dni The Game Awards - idealny moment na ogłoszenie takiej premiery, nie sądzicie?


Poczuj klimat Intel Extreme Masters Katowice 2025INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Koniec prac nad Final Fantasy 7? Reżyser ujawnia kluczowe szczegóły

10 grudnia 2025, 09:00

Minęło już półtora roku od premiery Final Fantasy VII Rebirth, a Square Enix bardzo oszczędnie dawkowało informacje o zwieńczeniu trylogii. Fani, przyzwyczajeni do długich cykli produkcyjnych, z niepokojem czekali na jakiekolwiek wieści. Jednak najnowsze informacje prosto od reżysera gry, Naokiego Hamaguchiego, napawają optymizmem. Okazuje się, że kluczowy element produkcji jest już na ostatniej prostej, co może oznaczać, że na premierę poczekamy krócej, niż się spodziewaliśmy.

Rozgrywka prawie gotowa


W wywiadzie dla francuskiego youtubera Juliena Chièze Naoki Hamaguchi przekazał bardzo konkretną wiadomość. "Na tym etapie rozgrywka jest już prawie ukończona, a my wchodzimy w fazę dopracowywania i szlifowania" - powiedział reżyser.

To jak dotąd najbardziej jednoznaczne potwierdzenie, że szkielet gry jest gotowy. Zespół może teraz skupić się na usuwaniu błędów, balansowaniu mechanik i ogólnym podnoszeniu jakości (czyli tej najmniej ekscytującej, ale kluczowej pracy). Hamaguchi dodał, że jako reżyser ma już bardzo wyraźny obraz finalnej gry.

"Szczerze mówiąc, naprawdę chcę, żeby wszyscy zagrali w nią tak szybko, jak to możliwe, ale oczywiście, ponieważ jest to gra, musi zostać starannie dopracowana, zanim trafi w ręce graczy" - kontynuował. "Gdy tylko przejdziemy przez ten etap, będziemy mogli zaprezentować ją w formie, z której będziemy zadowoleni. Proszę więc wszystkich o jeszcze odrobinę cierpliwości..."

Hasło kluczowe - High-End


Reżyser zdradził również, że ważnym słowem kluczowym dla trzeciej odsłony jest "High-End". Co to oznacza w praktyce? Hamaguchi wyjaśnił, że zespół od początku zakładał, że każda część trylogii będzie inna pod względem skali i wrażeń z gry. Twórcy nigdy nie chcieli, żeby wszystkie trzy części sprawiały wrażenie tej samej gry. Pierwsza część zdefiniowała na nowo formułę oryginału w zamkniętych lokacjach. Druga, Rebirth, rozwinęła ją w kierunku otwartego świata.

I to właśnie kryje się za hasłem "High-End". Finałowa odsłona ma pójść o krok dalej, wprowadzając nowe elementy rozgrywki i nową skalę. Studio chce, aby zwieńczenie sagi było czymś więcej niż tylko kontynuacją i podniosło poprzeczkę zarówno pod względem technicznym, jak i projektowym.

Co to oznacza dla graczy


Wejście w fazę "szlifowania" to dla graczy fantastyczna wiadomość. Oznacza to, że rdzeń rozgrywki, wszystkie systemy i mechaniki są już na swoim miejscu. Ten etap potrafi trwać wiele miesięcy (czasem nawet ponad rok), ale to już ostatni duży przystanek przed metą. To sygnał, że prace idą zgodnie z planem, a ryzyko poważnych opóźnień maleje. Można więc ostrożnie zakładać, że pierwsze konkretne materiały z gry zobaczymy w przyszłym roku, tak jak wcześniej obiecywano.

W połączeniu z zapowiedzią skali "High-End" rysuje się obraz finału, który ma być najbardziej ambitną częścią trylogii. Square Enix wyraźnie chce, aby pożegnanie z nową wersją przygód Clouda i jego drużyny było spektakularne i zapadło w pamięć na długo.

Czy wiesz, że...


Oryginalne Final Fantasy VII z 1997 roku było tak ogromnym projektem, że zespół deweloperski liczył od 100 do 150 osób, co w tamtych czasach było liczbą wprost gigantyczną. Budżet gry, wliczając w to marketing, szacowano na około 80 milionów dolarów. To czyniło ją jedną z najdroższych produkcji w historii gier wideo w momencie premiery.


Bez tego żadna produkcja nie byłaby kompletna! Czasem to prawdziwe dzieła sztuki INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Ta żaba w Baldur's Gate 3 to pułapka. Gracze tracą wszystko

9 grudnia 2025, 21:00

Zagrożenie w najmniej oczekiwanym miejscu


W Baldur's Gate 3 śmierć może nadejść z każdej strony, ale mało kto spodziewałby się jej z paszczy Zaczarowanej Żaby z pierwszego aktu. To pozornie nieszkodliwe stworzenie stało się zmorą graczy w Trybie Honoru, a wszystko przez sprytną pułapkę, którą zastawili deweloperzy z Larian Studios. Jeśli podejdziemy do płaza i rozpoczniemy rozmowę przed rozwiązaniem problemu pewnej wiedźmy (kuszące), czeka nas przykra niespodzianka.

Użytkownik Reddita o pseudonimie "onyxdk69" przekonał się o tym na własnej skórze, tracąc w ten sposób dziesiątki godzin postępów. Okazuje się, że sprowokowana żaba natychmiast inicjuje walkę, w której jest zaskakująco potężnym przeciwnikiem. Jej atak kwasem potrafi zdziesiątkować drużynę na wczesnym etapie gry (szczególnie na niskim poziomie), a wysoka zręczność czyni ją niemal nietykalną. Dla wielu graczy starcie kończy się szybką porażką i bolesnym powrotem do menu głównego.

Sekret tkwi w Ciotce Ethel


Kluczem do zagadki jest Ciotka Ethel, jedna z ciekawszych postaci niezależnych, która terroryzuje nie tylko ludzi, ale i okoliczną faunę. Żaba, którą spotykamy niedaleko jej chaty (dokładniej na Zalanym Trakcie), jest pod wpływem jej mrocznej magii. Dopóki wiedźma żyje, płaz pozostaje agresywny i wrogo nastawiony do każdego, kto naruszy jego spokój. Próba nawiązania dialogu przed pokonaniem Ethel jest więc prostym przepisem na zakończenie swojej przygody w Trybie Honoru.


źródło: Reddit

źródło: Redditmateriały źródłowe


To klasyczny przykład projektowania w stylu Larian Studios - drobny szczegół, który może mieć kolosalne konsekwencje. Twórcy uwielbiają nagradzać spostrzegawczość i karać pośpiech. W tym wypadku zignorowanie kontekstu fabularnego prowadzi do walki, której na niskim poziomie doświadczenia praktycznie nie da się wygrać.

Nagroda za odpowiednią kolejność


Co ciekawe, cała sytuacja ma też drugie, znacznie przyjemniejsze oblicze. Jeśli gracz najpierw upora się z Ciotką Ethel (co samo w sobie jest wyzwaniem), a dopiero potem podejdzie do Zaczarowanej Żaby, jej nastawienie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Zamiast atakować, płaz staje się przyjazny i wdzięczny za uwolnienie go spod wpływu wiedźmy.

W nagrodę za pomoc żaba zaprowadzi naszą drużynę do ukrytej skrytki z cennymi przedmiotami. To mała, ale satysfakcjonująca rekompensata za trudy walki z Ethel. I dowód na to, jak bardzo reaktywny jest świat gry.

Czy wiesz, że...


Scenariusz do Baldur's Gate 3 zawiera ponad 2 miliony słów, co czyni go trzykrotnie dłuższym niż cała seria Władcy Pierścieni J.R.R. Tolkiena. Nagranie wszystkich linii dialogowych zajęło kilka lat.


Bez tego żadna produkcja nie byłaby kompletna! Czasem to prawdziwe dzieła sztuki INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Gracz pokonał bossa w Elden Ring gołymi pięściami. Walczył… 7 godzin

9 grudnia 2025, 20:31

Youtuber Fracture42 pokonał jednego z najtrudniejszych bossów w grze, Ognistego Giganta, na pierwszym poziomie doświadczenia, używając wyłącznie gołych pięści. Cała walka, jedna jedyna próba, trwała niemal siedem i pół godziny. To nowy, absolutnie szalony standard dla tego typu wyzwań.

Siedem godzin walki na pięści


Każdy, kto dotarł do zaśnieżonych Szczytów Olbrzymów, doskonale pamięta pierwsze spotkanie z Ognistym Gigantem. To kolos, który potrafi złamać ducha nawet doświadczonym graczom. Ale youtuber Fracture42 podszedł do tematu w sposób, który dla większości jest czystą abstrakcją. Postawił sobie za cel pokonanie potwora na pierwszym poziomie i bez żadnej broni. Materiał wideo, który opublikował. to zapis jednego, nieprzerwanego starcia trwającego dokładnie 7 godzin i 28 minut (tak, nagranie rzeczywiście tyle trwa).

Taki wyczyn testuje nie tyle umiejętności, co psychiczną i fizyczną wytrzymałość. W końcu nawet najmniejszy błąd mógł oznaczać, że całą wielogodzinną batalię trzeba będzie powtórzyć od nowa...

Misja prawie niemożliwa


To zwycięstwo nie jest dziełem przypadku. Fracture42 realizuje większy projekt, w ramach którego chce pokonać jak najwięcej bossów z Elden Ring w identycznych, ekstremalnych warunkach. Zanim zmierzył się z Ognistym Gigantem, na jego liście było już 38 przeciwników, w tym takie tuzy jak Margit, Godrick, Radahn czy Mohg (czyli cała elita Ziem Pomiędzy). Gigant okazał się jednak wyzwaniem z zupełnie innej półki.

Co ciekawe, gracz podjął pierwszą próbę pokonania go już w lutym 2024 roku, ale poziom trudności był tak przytłaczający, że postanowił odłożyć wyzwanie na później. Wrócił do niego po pewnym czasie i tym razem dopiął swego. To najlepiej pokazuje, jak ogromną barierą był ten konkretny boss, nawet dla kogoś, kto specjalizuje się w niemożliwych zadaniach.

Strategia na przetrwanie maratonu


Jak przetrwać taką walkę? Fracture42 musiał przygotować się perfekcyjnie. Podczas starcia korzystał z trzech różnych zestawów ekwipunku, które zmieniał w zależności od fazy pojedynku. Jego arsenał leczniczy był bardzo ograniczony: miał do dyspozycji 14 Butelek Szkarłatnych Łez, Talizman Błogosławionej Błękitnej Rosy oraz zaklęcie Bestialska Witalność. To naprawdę niewiele, zwłaszcza gdy walka trwa ponad siedem godzin.

Sam twórca przyznał, że największą przeszkodą był atak Ognistego Oddechu, który potrafił błyskawicznie zakończyć próbę. Trudno powiedzieć, co budzi większy podziw: pokonanie bossa w takich warunkach czy sama wytrwałość, by przez niemal osiem godzin skupiać się na jednym zadaniu (i to bez gwarancji sukcesu).

Czy wiesz, że...


George R.R. Martin, autor sagi "Pieśń Lodu i Ognia", nie napisał scenariusza do Elden Ring. Jego zadaniem było stworzenie mitologii, panteonu bóstw i ogólnej historii Ziem Pomiędzy na wiele lat przed wydarzeniami z gry. Dopiero na tych fundamentach Hidetaka Miyazaki i zespół FromSoftware zbudowali narrację, którą gracze odkrywają samodzielnie podczas rozgrywki.


Nowy serial Prime Video nie zachwyci nikogo. "Like a dragon: Yakuza" powstała bez powoduINTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

BAFTA Games Awards 2026 - znamy nominacje do prestiżowych nagród!

9 grudnia 2025, 16:55

Pierwsza edycja BAFTA Game Awards odbyła się w 2004 roku. Od tamtej pory doczekaliśmy się aż 21. ceremonii wręczenia nagród, więc z pewnością możemy mówić o prestiżowym cyklicznym wydarzeniu w świecie gier wideo. Tak prezentują się tegoroczne nominacje w poszczególnych kategoriach:


Spis treści:

  1. Best Game

  2. Animation

  3. Artistic Achievement

  4. Audio Achievement

  5. British Game

  6. Debut Game

  7. Evolving Game

  8. Family

  9. Game Beyond Entertainment

  10. Game Design

  11. Multiplayer

  12. Music

  13. Narrative

  14. New IP

  15. Performer in a Leading Role

  16. Performer in a Supporting Role

  17. Technical Achievement

Best Game


  • ARC Raiders

  • Blue Prince

  • Clair Obscur: Expedition 33

  • Death Stranding 2: On the Beach

  • Dispatch

  • Ghost of Yotei

  • Hades II

  • Hollow Knight: Silksong

  • Indiana Jones and the Great Circle

  • Split Fiction

Animation


  • Assassin's Creed Shadows

  • Battlefield 6

  • Clair Obscur: Expedition 33

  • Death Stranding 2: On the Beach

  • Dispatch

  • Donkey Kong: Bananza

  • Ghost of Yotei

  • Hades II

  • Hollow Knight: Silksong

  • Indiana Jones and the Great Circle

Artistic Achievement


  • Clair Obscur: Expedition 33

  • Death Stranding 2: On the Beach

  • Dispatch

  • Ghost of Yotei

  • Hades II

  • Hollow Knight: Silksong

  • Indiana Jones and The Great Circle

  • Kingdom Come: Deliverance II

  • South of Midnight

  • Sword of the Sea

Audio Achievement


  • ARC Raiders

  • Battlefield 6

  • Clair Obscur: Expedition 33

  • Death Stranding 2: On the Beach

  • Dispatch

  • Ghost of Yotei

  • Hades II

  • Indiana Jones and the Great Circle

  • Split Fiction

  • Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2

British Game


  • Atomfall

  • Citizen Sleeper 2: Starward Vector

  • F1 25

  • Jurassic World Evolution 3

  • Little Nightmares III

  • Mafia: The Old Country

  • Monument Valley 3

  • PowerWash Simulator 2

  • Two Point Museum

  • Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2

Debut Game


  • Blue Prince

  • Clar Obscur: Expedition 33

  • Consume Me

  • Date Everything!

  • despelote

  • Dispatch

  • Is This Seat Taken?

  • The Midnight Walk

  • The Rogue Prince of Persia

  • Tiny Bookshop

Evolving Game


  • Age of Empires II: Definitive Edition

  • Cyberpunk 2077

  • Fallout 76

  • Helldivers 2

  • Hitman

  • Marvel Rivals

  • No Man's Sky

  • Sea of Thieves

  • The Elder Scrolls Online

  • Vampire Survivors

  • Warhammer 40,000: Space Marine 2

Family


  • Donkey Kong Bananza

  • EA SPORTS FC 26

  • Is This Seat Taken?

  • LEGO Party

  • Mario Kart World

  • Monument Valley 3

  • Pokémon Legends: Z-A

  • PowerWash Simulator 2

  • Sonic Racing: CrossWorlds

  • Two Point Museum

Game Beyond Entertainment


  • and Roger

  • Citizen Sleeper 2: Starward Vector

  • Clair Obscur: Expedition 33

  • Consume Me

  • Death Stranding 2: On the Beach

  • despelote

  • Monument Valley 3

  • STALKER 2: Heart of Chornobyl

  • Silent Hill f

  • The Alters

Game Design


  • BALL x PIT

  • Blue Prince

  • Clair Obscur: Expedition 33

  • Death Stranding 2: On the Beach

  • Donkey Kong Bananza

  • Ghost of Yotei

  • Hades II

  • Indiana Jones and the Great Circle

  • Split Fiction

  • The Alters

Multiplayer


  • ARC Raiders

  • Battlefield 6

  • Borderlands 4

  • Call of Duty: Black Ops 7

  • Dune Awakening

  • Elden Ring Nightreign

  • LEGO Party

  • Mario Kart World

  • PEAK

  • Split Fiction

Music


  • ARC Raiders

  • Blue Prince

  • Clair Obscur: Expedition 33

  • Death Stranding 2: On the Beach

  • Dispatch

  • DOOM: The Dark Ages

  • Ghost of Yotei

  • Hades II

  • Hollow Knight: Silksong

  • Indiana Jones and the Great Circle

Narrative


  • Blue Prince

  • Clair Obscure: Expedition 33

  • Death Stranding 2: On the Beach

  • Dispatch

  • Ghost of Yotei

  • Hades II

  • Indiana Jones and the Great Circle

  • Kingdom Come: Deliverance II

  • Split Fiction

  • The Alters

New IP


  • Absolum

  • ARC Raiders

  • Atomfall

  • BALL x PIT

  • Clair Obscur: Expedition 33

  • Dispatch

  • PEAK

  • South of Midnight

  • Split Fiction

  • The Alters

Performer in a Leading Role


  • Aaron Paul (Dispatch)

  • Alex Jordan (The Alters)

  • Ben Starr (Clair Obscur)

  • Erika Ishii (Ghost of Yotei)

  • Jennifer English (Clair Obscur)

  • Judy Alice Lee (Hades II)

  • Kaja Chan (Split Fiction)

  • Laura Bailey (Dispatch)

  • Suzie Yeung (Silent Hill f)

  • Tom McKay (Kingdom Come: Deliverance II)

  • Troy Baker (Indiana Jones and the Great circle)

Performer in a Supporting Role


  • Alix Wilton Regan (Lies of P: Overture)

  • Amelia Tyler (Hades II)

  • Andy Serkis (Clair Obscur)

  • Charlie Cox (Clair Obscur)

  • David Menkin (Still Wakes the Deep: Siren's Rest)

  • Jane Perry (Dead Take)

  • Jeffrey Wright (Dispatch)

  • Kirsty Rider (Clair Obscur)

  • Rich Keeble (Clair Obscur)

  • Troy Baker (Death Stranding 2: On the Beach)

Technical Achievement


  • ARC Raiders

  • Battlefield 6

  • Clair Obscur: Expedition 33

  • Death Stranding 2: On the Beach

  • Donkey Kong Bananza

  • DOOM: The Dark Ages

  • Ghost of Yotei

  • Indiana Jones and the Great Circle

  • Kingdom Come: Deliverance II

  • Split Fiction


Bez tego żadna produkcja nie byłaby kompletna! Czasem to prawdziwe dzieła sztuki INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

To już pewne. Leon S. Kennedy powróci w Resident Evil Requiem!

9 grudnia 2025, 16:08

Leon Scott Kennedy to prawdziwa ikona branży gier wideo. Amerykański agent federalny był głównym protagonistą wielu popularnych odsłon kultowej serii Resident Evil od Capcomu. Debiutował w 1998 roku w produkcji Resident Evil 2. Już wtedy rozkochał w sobie ogrom fanów tego uniwersum.

Wszystko wskazuje na to, że Leon S. Kennedy będzie jedną z grywalnych postaci w nadciągającej grze Resident Evil Requiem. Wielotygodniowe spekulacje i teorie graczy finalnie znalazły swoje ujście. O obecności tego bohatera w kolejnej części RE dowiedzieliśmy się w dosyć nietypowy sposób.

Po sieci zaczęły masowo krążyć grafiki okładki z Residenta Evila Requiem. Chodzi konkretnie o zakupioną podstawową wersję gry na PlayStation w wariancie przedsprzedażowym. Na ekranie wstępnego pobierania uświadczyć można liczbę dni, jaka pozostała do debiutu tej produkcji. Na okładce widnieją dwie sylwetki. Pierwszy plan okupuje Grace Ashcroft. Z tyłu kadru wyłania się sylwetka Leona S. Kennedy'ego w słynnej skórzanej kurtce.

Capcom dosyć lakonicznie podchodził do tematu obecności Leona w dziewiątej części Residenta Evila. Do tej pory z oficjalnych źródeł nie padła nawet jedna wskazówka, która mogłaby zdradzać, że ta postać faktycznie zagości w nowym Residencie. Dla fanów to ogromna gratka, bowiem bohater tego artykułu to żywa legenda w świecie elektronicznej rozrywki.

Pewne jest więc już to, że w Requiem powróci Rosemary Winters, a ponadto Grace Ashcroft oraz Leon S. Kennedy. Już za dwa dni odbędzie się tegoroczna edycja wydarzenia The Game Awards, na którym niewykluczone, że twórcy z Capcom podzielą się większą pulą informacji o ich wyczekiwanej produkcji.

Zobacz również:



Bez tego żadna produkcja nie byłaby kompletna! Czasem to prawdziwe dzieła sztuki INTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Otrzymane przedwczoraj

Resident Evil Requiem - poznaliśmy drugą grywalną postać?

9 grudnia 2025, 15:23

Wyciek prosto z GameStopu


Wszystko zaczęło się na Reddicie, gdzie użytkownik o pseudonimie Hot-Challenge-2755 wypatrzył nietypowy szczegół. Na karcie produktu Resident Evil Requiem Deluxe Edition w sklepie GameStop na moment pojawiła się informacja o dwóch dodatkowych przedmiotach kosmetycznych dla Rose. Co ważne, znajdowały się one tuż obok strojów dla Grace Ashcroft, jedynej oficjalnie potwierdzonej bohaterki. Wpis błyskawicznie usunięto, a taki ruch może oznaczać dwie rzeczy: albo ktoś poprawiał zwykły błąd, albo właśnie próbowano zatuszować wielki przeciek.

Cała sytuacja jest o tyle ciekawsza, że producent gry, Masato Kumazawa, faktycznie potwierdził obecność postaci znanych z poprzednich odsłon. Rosemary Winters idealnie pasuje do tego opisu, ale większość fanów stawiała na Leona S. Kennedy'ego. To właśnie on, a nie mała dziewczynka, wydawał się naturalnym kandydatem na drugiego protagonistę (z perspektywy brutalnej rozgrywki, oczywiście).

Logiczna zagadka dla fanów


Największym problemem z udziałem Rose w Resident Evil Requiem jest oś czasu. Z dotychczasowych informacji o historii Grace Ashcroft wynika, że akcja gry toczy się w momencie, gdy córka Ethana Wintersa ma zaledwie sześć lub siedem lat. Trudno sobie wyobrazić, by Capcom zrobił z dziecka grywalną postać w brutalnym survival horrorze.

Ta niezgodność sprawia, że wielu graczy podchodzi do przecieku z ogromną rezerwą. Jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się znaczący skok w przyszłość w jednym z fragmentów gry.

Co ciekawe, oś czasu pasuje jak ulał do Leona, który w tym okresie byłby już wyraźnie starszy niż w poprzednich częściach. Tę teorię wspierały rzekome grafiki z gry, które pokazywały siwowłosego Kennedy'ego (choć znany leaker Dusk Golem szybko zdementował te plotki, nazywając grafiki fałszywką). Mimo wszystko postać doświadczonego weterana pasuje do konwencji znacznie lepiej niż dziecko.

A co na to Leon Kennedy?


Żeby było ciekawiej, to nie pierwszy taki przeciek. Jakiś czas temu na karcie produktu w PlayStation Store również pojawiła się sugestia, że to właśnie Leon będzie drugą grywalną postacią. Mamy więc dwie sprzeczne informacje, obie pochodzące z dużych, wiarygodnych sklepów. Komu wierzyć?

Dusk Golem twierdzi, że prawda leży gdzie indziej. Według jego informacji w Requiem pokierujemy aż trzema postaciami. Być może prawda leży pośrodku i obie postacie pojawią się w grze, ale w jego przecieku nie było mowy o Rose (co dodatkowo gmatwa sprawę). Na szczęście na oficjalne wieści nie będziemy musieli długo czekać. Capcom zapowiedział prezentację gry podczas gali The Game Awards już 11 grudnia (to już pojutrze!).

Czy wiesz, że...


Japoński tytuł serii Resident Evil to Biohazard. Capcom musiał zmienić nazwę na potrzeby rynku amerykańskiego, ponieważ prawa do tej nazwy posiadał już zespół rockowy oraz istniała gra komputerowa o tym samym tytule wydana na system DOS.


Nowy serial Prime Video nie zachwyci nikogo. "Like a dragon: Yakuza" powstała bez powoduINTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Lara Croft powraca! I to już za kilka dni…

9 grudnia 2025, 14:09

Lara Croft powraca! I to już za kilka dni…

Grzegorz Gajkoś

Tomb Raider to marka, obok której ciężko przejść obojętnie w świecie gier. Lada moment poznamy dalsze losy tej serii. Dosyć tajemniczy komunikat wybrzmiał od samego Geoffa Keighleya, prowadzącego The Game Awards. Pewne jest jedno - najsłynniejsza pani archeolog powraca!


Lara Croft

Lara Croftmateriały prasowe


Lara Croft ma zagościć na zbliżającym się wydarzeniu The Game Awards 2025, na którym to rozdane zostaną cenne statuetki w przemyśle gier wideo. Ponadto możemy spodziewać się licznych prezentacji i ogłoszeń nadchodzących produkcji. Po prostu najważniejsze święto w roku dla wszystkich graczy.

O obecności Tomb Raidera podczas The Game Awards poinformowano w dosyć niekonwencjonalny sposób. Postać Lary Croft zagościła na mapie The Game Awards Vote w grze… Fortnite. Oficjalny komunikat popłynął również za pośrednictwem mediów społecznościowych od prowadzącego TGA Geoffa Keighleya. Jakby tego było mało, krótki wpis wystosował oficjalny profil Tomb Raidera w mediach społecznościowych.

Lara Croft powraca na galę The Game Awards. Jak właśnie ujawniono w naszym portalu z mapami The Game Awards Vote in Fortnite, wpadnijcie w czwartek wieczorem, aby przyjrzeć się przyszłości jednej z najbardziej kultowych serii gier – Tomb Raider. Tego wydarzenia nie możecie przegapić

Nie znamy jednak szczegółów związanych z obecnością Lary Croft na nadciągającym wielkimi krokami The Game Awards. Do tej pory od 1996 roku doczekaliśmy się debiutów 12 pełnoprawnych gier z serii Tomb Raider, kilku spin-offów, dodatków, gier wydanych na konsole, komiksów i filmów, w których na ekranie w roli głównej brylowała najpierw Angelina Jolie, a następnie Alicia Vikander. Od premiery ostatniej gry (Shadow of the Tomb Raider) minęło już ponad siedem lat.

Pewne jest to, że już w połowie stycznia ruszą zdjęcia do inspirowanego światem Tomb Raidera. Nad procesem produkcyjnym czuwać będzie Amazon. W Larę Croft wcieli się 29-letnia brytyjska aktorka Sophie Turner, która występowała m.in. w Grze o tron. Być może to właśnie temu serialowi ma zostać poświęcony konkretny panel na TGA.


Marvel's Spider-Man 2 - ray tracing w akcji na konsoli PS5 ProINTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Remake Star Wars: Knights of the Old Republic 2 powstaje?

9 grudnia 2025, 13:14

Remake Star Wars: Knights of the Old Republic 2 powstaje?

Grzegorz Gajkoś

Saga z gamingowym uniwersum Gwiezdnych Wojen trwa. Drogą dedukcji i powiązań logicznych udało się ustalić, że najprawdopodobniej prędko nie doczekamy się odświeżonej wersji uwielbianej gry Star Wars: Knights of the Old Republic. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Ale po kolei...


Trzech postaci trzymających miecze świetlne na pustynnym, kamienistym terenie. W tle futurystyczny statek kosmiczny oraz wysokie, skaliste formacje.

STAR WARS Knights of the Old Republic II - The Sith Lordsmateriały źródłowe


Przynajmniej od kilku ładnych lat do branży gier przedostawały się przecieki wskazujące, że słynny KOTOR, produkcja z 2003 roku stworzona przez BioWare, może otrzymać odświeżone wydanie w postaci pełnoprawnego remake'u. Mówimy o dziele, który doceniony został przez szeroką społeczność graczy i branżowych krytyków.

Wydaje się jednak, że na ten wyczekiwany debiut… jeszcze poczekamy. W sieci pojawiły się dosyć ciekawe doniesienia, że swój remake może otrzymać gra Star Wars: Knights of the Old Republic II - The Sith Lords, kontynuacja oryginalnego KOTOR-a, za której sterami stało Obsidian Entertainment.

Do takich informacji dotarł Stephen Totilo z serwisu GameFile. Dziennikarz przyjrzał się dokumentom sądowym pozwu Disneya przeciwko firmie Aspyr w sprawie usunięcia "Restored Content DLC" do gry KOTOR 2 szykowanego do debiutu na platformie Nintendo Switch.

W sądowej batalii pojawiały się odniesienia do tajemniczego projektu o kryptonimie Juliet. Douglas Reilly, wiceprezes Lucasfilm Games, stwierdził, że jest to pełny nowoczesny remake Knights of the Old Republic II, który jeszcze w marcu tego roku znajdował się w procesie tworzenia. Gra ma oferować: "nowoczesną rozgrywkę, z zachowaniem historii, postaci i ogólną zawartość KOTOR 2, ale przerabia go na nowoczesny sprzęt i nowoczesne maszyny z ulepszoną grafiką i wszystkimi tego typu rzeczami".

Te wieści są o tyle sensacyjne, że w od kilku lat w zamrażarce znajduje się remake pierwszej odsłony Knights of the Old Republic zapowiedziany jeszcze w 2021 roku. Od tamtej pory nie uzyskaliśmy żadnych szczegółowych wieści o tym projekcie. Ni stąd ni zowąd Disney ma zakusy na odrestaurowanie kontynuacji jeden z lepszych serii osadzonych w świecie Gwiezdnych Wojen.


Nowy serial Prime Video nie zachwyci nikogo. "Like a dragon: Yakuza" powstała bez powoduINTERIA.PL


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

❌